normalnie pewnie bym nie zapamiętała
o czym śniłam
ale resztką przytomności umysłu
wstałam i zapisałam na kartce
nabazgroliłam
jednak na tyle wyraźnie
że dało się to odczytać
śniło mi się, że jestem Meredith Grey z Chirurgów
tyle że w polskich realiach
biegałam radośnie po szpitalu
ciesząc się z jakiejś nagrody medycznej, którą dostałam
na kilku piętrach trwały imprezy
a ja przyłączałam się do różnych grupek moich kolegów i koleżanek po fachu
nikt nikogo nie leczył
nie było żadnych pacjentów
same imprezy
i gdzieniegdzie odświętnie ubrane choinki
zbudziłam się o szóstej
zapisałam szybko i hasłowo to, co wyśniłam
i pomyślałam sobie
że całe szczęście, że ten sen przyśnił mi się w grudniu
w grudniu już od dawna nie ma pieniędzy z NFZ na żadne poważne zabiegi
i prawdopodobnie tylko dzięki temu
nie musiałam operować
w przeciwnym razie raczej nie byłabym taka radosna w tym śnie
swoją drogą ciekawe, czy umiałabym to zrobić ;)
później zasnęłam jeszcze na chwilę
nie wiem, jak długo trwała ta chwila
ale chyba wystarczająco długo
żeby przyśnił mi się jeszcze jeden sen
w kolejnym śnie byłam Kasią Nosowską
i zaśpiewałam koncert z Hey
- na pewno nie ma to nic wspólnego z tym
że dziś idziemy na ostatni koncert Hey przed fayrantem ;)
zaśpiewałam ten koncert
i nie mogłam się nadziwić
że tyle piosenek umiem zaśpiewać z pamięci
tyle słów zapamiętać
fajnie było przez chwilę pobyć sobie Kasią Nosowską
która świetną tekściarką i wokalistką jest :)
no i fajnie było pamiętać te wszystkie słowa
bo w prawdziwym życiu, kiedy nie śpię
to część słów utyka mi na końcu języka
niektóre - po dłuższej przerwie - przechodzą (spocone od wysiłku) do etapu artykulacji
inne na końcu języka pozostają
i czekają aż sobie je przypomnę
ale przecież nie będę się tym dołować
poza tym jest wiele innych rzeczy, które potrafię
a nawet o tym nie wiem
na przykład przedwczoraj jedna z pań w przedszkolu
poprosiła mnie o nastrojenie gitary
bo nie stroi z mandoliną
na której gra inna pani
gitarę nastroiłam najlepiej jak potrafiłam
brzmiała całkiem przyzwoicie
a pani od mandoliny mówi
że mandolina też nie stroi
ale ona stroić nie umie
i pyta, czy na nutach się znam
no nie znam się
to znaczy znam na tyle
żeby odróżnić, że to jest litera jakaś, a to nuta
czyli wizualnie tylko
ale która jest C a która G na pięciolinii
to do tej pory nie wiem
nie wiem też, co mnie podkusiło
ale wzięłam tę mandolinę
(nigdy wcześniej w życiu mandoliny w rękach nie miałam)
i pytam, jaki dźwięk powinien być na każdej ze strun
i czy można to na przykład zagrać na pianinie
no na pianinie to można
ale czy ja tak będę potrafiła nastroić - pyta pani
nie wiem, bo nigdy tego nie robiłam
ale przecież można spróbować
i spróbowałam
pani podawała mi dźwięk odpowiedni na pianinie
a ja dostrajałam mandolinę
która rozstroju się nabawiła
i udało się
zatem może jest więcej rzeczy, które umiem
tylko jeszcze o tym nie wiem ;)
będę eksplorowała ten temat przy nadarzających się okazjach
a póki co muszę pogodzić się z faktem
że słuchu być może mam w sobie tyle
iż na pamięć zbyt wiele miejsca nie zostało
(a wydawałoby się, że jestem bardziej pojemna)
o czym śniłam
ale resztką przytomności umysłu
wstałam i zapisałam na kartce
nabazgroliłam
jednak na tyle wyraźnie
że dało się to odczytać
śniło mi się, że jestem Meredith Grey z Chirurgów
tyle że w polskich realiach
biegałam radośnie po szpitalu
ciesząc się z jakiejś nagrody medycznej, którą dostałam
na kilku piętrach trwały imprezy
a ja przyłączałam się do różnych grupek moich kolegów i koleżanek po fachu
nikt nikogo nie leczył
nie było żadnych pacjentów
same imprezy
i gdzieniegdzie odświętnie ubrane choinki
zbudziłam się o szóstej
zapisałam szybko i hasłowo to, co wyśniłam
i pomyślałam sobie
że całe szczęście, że ten sen przyśnił mi się w grudniu
w grudniu już od dawna nie ma pieniędzy z NFZ na żadne poważne zabiegi
i prawdopodobnie tylko dzięki temu
nie musiałam operować
w przeciwnym razie raczej nie byłabym taka radosna w tym śnie
swoją drogą ciekawe, czy umiałabym to zrobić ;)
później zasnęłam jeszcze na chwilę
nie wiem, jak długo trwała ta chwila
ale chyba wystarczająco długo
żeby przyśnił mi się jeszcze jeden sen
w kolejnym śnie byłam Kasią Nosowską
i zaśpiewałam koncert z Hey
- na pewno nie ma to nic wspólnego z tym
że dziś idziemy na ostatni koncert Hey przed fayrantem ;)
zaśpiewałam ten koncert
i nie mogłam się nadziwić
że tyle piosenek umiem zaśpiewać z pamięci
tyle słów zapamiętać
fajnie było przez chwilę pobyć sobie Kasią Nosowską
która świetną tekściarką i wokalistką jest :)
no i fajnie było pamiętać te wszystkie słowa
bo w prawdziwym życiu, kiedy nie śpię
to część słów utyka mi na końcu języka
niektóre - po dłuższej przerwie - przechodzą (spocone od wysiłku) do etapu artykulacji
inne na końcu języka pozostają
i czekają aż sobie je przypomnę
ale przecież nie będę się tym dołować
poza tym jest wiele innych rzeczy, które potrafię
a nawet o tym nie wiem
na przykład przedwczoraj jedna z pań w przedszkolu
poprosiła mnie o nastrojenie gitary
bo nie stroi z mandoliną
na której gra inna pani
gitarę nastroiłam najlepiej jak potrafiłam
brzmiała całkiem przyzwoicie
a pani od mandoliny mówi
że mandolina też nie stroi
ale ona stroić nie umie
i pyta, czy na nutach się znam
no nie znam się
to znaczy znam na tyle
żeby odróżnić, że to jest litera jakaś, a to nuta
czyli wizualnie tylko
ale która jest C a która G na pięciolinii
to do tej pory nie wiem
nie wiem też, co mnie podkusiło
ale wzięłam tę mandolinę
(nigdy wcześniej w życiu mandoliny w rękach nie miałam)
i pytam, jaki dźwięk powinien być na każdej ze strun
i czy można to na przykład zagrać na pianinie
no na pianinie to można
ale czy ja tak będę potrafiła nastroić - pyta pani
nie wiem, bo nigdy tego nie robiłam
ale przecież można spróbować
i spróbowałam
pani podawała mi dźwięk odpowiedni na pianinie
a ja dostrajałam mandolinę
która rozstroju się nabawiła
i udało się
zatem może jest więcej rzeczy, które umiem
tylko jeszcze o tym nie wiem ;)
będę eksplorowała ten temat przy nadarzających się okazjach
a póki co muszę pogodzić się z faktem
że słuchu być może mam w sobie tyle
iż na pamięć zbyt wiele miejsca nie zostało
(a wydawałoby się, że jestem bardziej pojemna)
żebym tylko nie zapomniała zabrać biletów ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz