sobota, 6 lipca 2019

Klasyka

planujemy wyjazd na Mazury
psim swędem dowiedziały się o tym wirusy i dalej atakować

tym razem padło na Julę i na mnie
boli nas gardło, Julka gorączkuje momentami nawet do 40tu stopni
u mnie do bólu gardła dołączył męczący kaszel

dziś w nocy było jakieś apogeum
wirus: przekasłać z tobą chcę całą noc

i dokładnie tak było

a dziś pranie, pakowanie i chaos
na Mazurach raczej zimno
trzeba zabrać ciepłe rzeczy
prognozy na najbliższe dni mówią,
że kostiumy kąpielowe możemy sobie darować

łudzę się, że ciepłe dni wrócą
być na Walnym i nie pływać w jeziorze???
w głowie się nie mieści


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz