Na wczorajszym koncercie w Palladium unosiłam się nad ziemią
(udało mi się na szczęście nie utknąć w powietrzu ;)
Nie jestem żadnym krytykiem muzycznym
i nie znam się na muzyce
umiem tylko powiedzieć, czy coś mi się podoba, czy nie
lubię piosenki, które już raz słyszałam
ale nowe też lubię
mniej więcej dwa lata temu
Krzysiek siedząc przy komputerze, zawołał mnie
i powiedział, że koniecznie muszę czegoś posłuchać
posłuchałam
to był zespół domowe melodie i ich piosenka Grażka
zakochałam się od pierwszego słyszenia
wtedy 'Grażka' miała kilkaset wyświetleń na yt
dziś ma ponad dwa miliony trzysta tysięcy
i z pewnością już niedługo ta liczba znów będzie większa
idą jak burza
mogę być nieobiektywna,
bo po wczorajszym wieczorze
endorfiny nadal tańczą w mojej krwi
napiszę krótko
dla mnie ta trójka jest absolutnie fantastyczna
są tacy naturalni
i bije od nich niesamowita energia,
która udziela się słuchającym
umieją oczarować, jak mało kto
kilka prostych instrumentów
(co nie oznacza, że gra na nich jest łatwa, o nie ;)
i te teksty!!!
całość jest jak muzyczna wersja Alicji w Krainie Czarów,
Dzieci z Bullerbyn i Myśli nieuczesanych Leca
gdybym miała porównać Ich do smaku,
byłby to owoc liczi
są kwintesencją prostoty, naturalności, humoru
i śpiewania wprost o sprawach lekkich,
choć i te trudne ubierają w dźwięki i wyśpiewują po mistrzowsku
publiczność długo nie chciała puścić Ich ze sceny
bisowali wielokrotnie
i to przytulenie Ich wspólne po zakończonym koncercie
było taaaaaakie słodkie...
przytulali się kilka razy, bo za każdym razem myśleli, że to już koniec,
ale my byliśmy nieustępliwi i twardzi jak bicepsy Pudziana
bardzo niechętnie w końcu pozwoliliśmy Im odpocząć...
...ale na krótko, bo później jeszcze było podpisywanie płyt
Ech, magiczny to był wieczór
jeden z tych, który chciałoby się przeciągać, aby brzmiał i brzmiał...
kto domowe melodie zna, ten pewnie słucha
a kto nie zna, niech posłucha
bo bardzo warto
PS Płyty domowych melodii można zakupić tutaj (klik)
Nawet, jeśli nie planujecie kupna płyt,
wejdźcie na tę stronę o tu, tu (klik)
i zobaczcie co się wydarzy,
kiedy najedziecie kursorem na napis 'kup se coś'
no i sami powiedzcie,
czyż oni nie są cudowni?
(udało mi się na szczęście nie utknąć w powietrzu ;)
Nie jestem żadnym krytykiem muzycznym
i nie znam się na muzyce
umiem tylko powiedzieć, czy coś mi się podoba, czy nie
lubię piosenki, które już raz słyszałam
ale nowe też lubię
mniej więcej dwa lata temu
Krzysiek siedząc przy komputerze, zawołał mnie
i powiedział, że koniecznie muszę czegoś posłuchać
posłuchałam
to był zespół domowe melodie i ich piosenka Grażka
zakochałam się od pierwszego słyszenia
wtedy 'Grażka' miała kilkaset wyświetleń na yt
dziś ma ponad dwa miliony trzysta tysięcy
i z pewnością już niedługo ta liczba znów będzie większa
idą jak burza
mogę być nieobiektywna,
bo po wczorajszym wieczorze
endorfiny nadal tańczą w mojej krwi
napiszę krótko
dla mnie ta trójka jest absolutnie fantastyczna
są tacy naturalni
i bije od nich niesamowita energia,
która udziela się słuchającym
umieją oczarować, jak mało kto
kilka prostych instrumentów
(co nie oznacza, że gra na nich jest łatwa, o nie ;)
i te teksty!!!
całość jest jak muzyczna wersja Alicji w Krainie Czarów,
Dzieci z Bullerbyn i Myśli nieuczesanych Leca
gdybym miała porównać Ich do smaku,
byłby to owoc liczi
są kwintesencją prostoty, naturalności, humoru
i śpiewania wprost o sprawach lekkich,
choć i te trudne ubierają w dźwięki i wyśpiewują po mistrzowsku
publiczność długo nie chciała puścić Ich ze sceny
bisowali wielokrotnie
i to przytulenie Ich wspólne po zakończonym koncercie
było taaaaaakie słodkie...
przytulali się kilka razy, bo za każdym razem myśleli, że to już koniec,
ale my byliśmy nieustępliwi i twardzi jak bicepsy Pudziana
bardzo niechętnie w końcu pozwoliliśmy Im odpocząć...
...ale na krótko, bo później jeszcze było podpisywanie płyt
Ech, magiczny to był wieczór
jeden z tych, który chciałoby się przeciągać, aby brzmiał i brzmiał...
kto domowe melodie zna, ten pewnie słucha
a kto nie zna, niech posłucha
bo bardzo warto
PS Płyty domowych melodii można zakupić tutaj (klik)
Nawet, jeśli nie planujecie kupna płyt,
wejdźcie na tę stronę o tu, tu (klik)
i zobaczcie co się wydarzy,
kiedy najedziecie kursorem na napis 'kup se coś'
no i sami powiedzcie,
czyż oni nie są cudowni?
Świetliste istoty jak nie z tego świata jak nic - muzyczne Anioły (skrzydła zostały w garderobie ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz